Nasi uczniowie w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt
20-12-2011 12:55:18
Nadzieja...
Jakkolwiek byśmy nie napisali małą czy dużą literą, taką lub inną czcionką, to one zawsze mają N A D Z I E J Ę...
ŻE ZNAJDZIE SIĘ KTOŚ, KTO PRZYJMIE POD SWÓJ DACH I DA WODĘ ORAZ JEDZENIE:
trzyipółletnia sunia, ..., pięcioletni Bryś,..., maluszki, ..., które mimo przykrych wspomnień, zaznanej krzywdy i smutnych oczu nadal czekają na kochającego i odpowiedzialnego właściciela, ale wszystkie radośnie machają ogonem w nadziei...
byliśmy w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt, na Łaszczyka, w Bytomiu-Miechowicach... i jak byliśmy rozgadani, weseli, tak jadąc z powrotem do domu, nie kleiła się rozmowa. Bo co powiedzieć wobec ogromu bezpodstawnej krzywdy wyrządzonej przez CZŁOWIEKA, pisanego przez wielkie "C"?!
Droga Społeczności... kilka nieartystycznych zdjęć...