W dniu 27 października klasa 3T1 wraz z wychowawca klasy mgr Dariuszem Pietrucha i opiekunem mgr Emilią Lewandowską wybrała się na wycieczkę do pięknego śląskiego Wrocławia. Co prawda wyjechaliśmy wcześnie rano, oczy nieco się kleiły, ale humory dopisywały. Po dojechaniu do Wrocławia najpierw zwiedzaliśmy wrocławskie ZOO, a szczególnie Africarium, w którym zawarliśmy wiele ciekawych i egzotycznych znajomości. Następnym naszym celem była wspaniała Panorama Racławicka, gdzie na własne oczy zobaczyliśmy tragiczny fragment historii naszego państwa. Potem śladem wspaniałej pilotki Pani Doroty pomaszerowaliśmy w stronę Rynku, gdzie podziwialiśmy piękno wrocławskiej architektury, błękit październikowego nieba, potęgę średniowiecznego ratusza, a to wszystko w trakcie poszukiwań wrocławskich krasnali. Następnie była chwila wolnego czasu, którą wykorzystaliśmy na posiłek (niektórzy wzorem nowo poznanych znajomych z ZOO zjedli całe tygodniowe przydziały), ewentualnie na zakup pamiątek czy też skorzystanie z licznych na wrocławskim rynku atrakcji. Po zbiórce ruszyliśmy w stronę Sky Tower, gdzie przed godz. 18.00 wjechaliśmy na 49 piętro, by stamtąd podziwiać piękno zachodzącego nad Wrocławiem słońca i wychodzących z mroku wieczornych miejskich świateł. Było naprawdę pięknie. Nie ukrywam, zmęczenie też dało o sobie znać. Zadowoleni z profesjonalizmu kierowcy, pana Kazimierza, ruszyliśmy w drogę powrotną, która bardzo szybko nam zleciała. Pewnie dlatego, że nogi bolały, a opowiadać było o czym. Poza tym, niektórzy doszli do wniosku, że pochwalą się swoim talentem wokalnym. No i ruszyło – przegląd polskiej piosenki i nie tylko. Zmęczeni podjechaliśmy pod szkołę, gdzie mogliśmy się rozejść i pożegnać, ale snując plany kolejnego wyjazdu. Wielkie podziękowania dla Miejskiego Centrum Informacji i Turystyki z Piekar Śląskich za profesjonalne przygotowanie wycieczki, pani Dorocie za wspaniałe prowadzenie po mieście, a panu Kazimierzowi za profesjonalizm zawodowego kierowcy. Ja jako wychowawca klasy bardzo dziękuję Emilce oraz moim Uczniom za poważne podejście do sprawy i poczucie humoru tam, gdzie było ono potrzebne. |