W bieżącym roku szkolnym z inicjatywy miłośników kultury śląskiej powołano do życia nową, bardzo ciekawą imprezę , mianowicie obchody Dnia Regionalnego, którego datę wyznaczono na 4 grudnia. Program inaugurujący tę cykliczną imprezę był w tym roku niezwykle atrakcyjny. Wielu uczniów zwiedziło tego dnia wystawę : Z życia ludu śląskiego w Muzeum Górnośląskim , inni w tym czasie w Bytomskim Centrum Kultury obejrzeli film: Skazany na bluesa. W szkole przygotowano liczne atrakcje : pokaz multimedialny prezentujący walory turystyczne Śląska, zabytki regionu, ze szczególnym uwzględnieniem miasta Bytomia; wystawę książek, publikacji, plakatów o tematyce śląskiej ;na szkolnych korytarzach postawiono "stół Silesia" - można było spróbować śląskiego żurku, krupnioków, kołoczy, a przede wszystkim absolutnego hitu, jakim jest niewątpliwie chleb z tustym, czyli ze smalcem (ale kto by tego nie wiedział!).
Najważniejszą częścią programu była jednak szkolna akademia, która na pewno nie miała, jak dotąd, sobie równych! Na scenie odtworzono wnętrze śląskiej izby, nie zapominając o haftowanych i heklowanych serwetkach, porcelanowej zastawie w kwiotki i samych kwiotkach w donicach! Była nawet, w pobliżu domu, ustawiona lauba, bo wiadomo, że tam najprzyjemniej spędza się czas. Przy stole śląska rodzina piła herbatę, kobiety prały przy baliach(wiecie chyba, co to Waschbrett?), chopy relaksowali się, pijąc - coca colę – prawdziwe scenki z życia Ślązaków! Nikt nic nie mówił, bo wszyscy godali - gwarą, po śląsku. Było nastrojowo, bo scence towarzyszyły śląskie przyśpiewki. Honorowym gościem w śląskim domu była pani Irena Turos, która opowiedziała młodym ludziom, jak to się dawniej żyło – skromnie, pracowicie; wychowując dzieci na porządnych ludzi, w szacunku dla starszych –rodziców, dziadków; o wartościach pielęgnowanych w każdej śląskiej rodzinie, tradycjach i obyczajach, które i dziś warto kultywować. A potem wszyscy zostali zaproszeni na spektakl w wykonaniu uczniów klasy czwartej T2 – "Jo ci przaja, ty mi przajesz, czyli Romeo i Julia po śląsku". Trudno naprawdę było powstrzymać się od śmiechu .Zresztą najlepiej o dobrej, wspólnej zabawie świadczyła nagroda dla artystów , jaką były burzliwe oklaski. I, co najważniejsze, wspólne odśpiewanie śląskiego hitu , nieśmiertelnej , "Karolinki .." zmierzającej, wiadomo, do Gogolina. Organizatorami tej imprezy, poza, oczywiście najważniejszymi - uczniami, byli nasi nauczyciele : panie Beata Popowicz, Beata Kulczyk – Ciecierska, Małgorzata Muzyka, Radosława Misiołek i Joanna Szukała - Pawłowska. Wielkie dzięki!
24.lutego 2008 - strona internetowa szkoły
|